„Kontrola” najwyższą formą zaufania – o tym dlaczego warto audytować swoich procesorów?
Rekordowa kara RODO. 28 lutego br. na stronie UODO pojawiła się kolejna informacja o administracyjnej karze pieniężnej.
Prezes UODO nałożył administracyjną karę pieniężną na na Spółkę Fortum Marketing and Sales Polska. Jej wysokość to prawie 5 mln zł (dokładnie 4 911 732 zł). Przyczyną nałożenia kary, był brak wdrożenia odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych zapewniających bezpieczeństwo danych osobowych oraz brak weryfikacji podmiotu przetwarzającego.
Taką informację możemy wyczytać z ogólnego komunikatu opublikowanego na stronie UODO. Jak zwykle jednak, zachęcam by dokładniej prześledzić decyzję Prezesa UODO (https://www.uodo.gov.pl/decyzje/DKN.5130.2215.2020). We wspomnianej decyzji bardzo dokładnie przedstawiono przyczyny wystąpienia naruszenia. są one opisane z dwóch punktów widzenia: Administratora oraz Procesora (PIKA Sp. z o.o.). Tu warto zaznaczyć, że procesor również został ukarany administracyjną karą pieniężną (250 tys. zł).
Najważniejsze informacje związane z Decyzją DKN.5130.2215.2020:
- kara jest skutkiem naruszenia ochrony danych osobowych, polegająca na skopiowaniu danych około 95 tys. klientów Fortum Marketing and Sales przez nieuprawnione osoby;
- zakres danych, których dotyczyło naruszenie, jest bardzo szeroki i zawiera między innymi: imię i nazwisko, adres zamieszkania, nr PESEL, rodzaj, seria i numer dokumentu tożsamości;
- do skopiowania danych doszło w wyniku prac podmiotu przetwarzającego (dostawca usług IT), który nie zabezpieczył w poprawny sposób środowiska testowego;
- Spółka zawarła umowę powierzenia przetwarzania danych osobowych z dostawcą usług, w której ustaliła wymogi bezpieczeństwa, ale nie zweryfikowała, czy są faktycznie wdrożone;
- prace dotyczące zmian w systemie były wykonywane na kopii danych produkcyjnych, a zabezpieczenia środowiska testowego nie były analogiczne do produkcyjnego;
- Spółka nie zbadała czy produkt dostarczany przez dostawcę jest bezpieczny (brak weryfikacji skuteczności środków technicznych i organizacyjnych).
Co można wywnioskować na tej podstawie?
- sama umowa powierzenia przetwarzania, nawet z najbardziej surowymi zapisami, nie chroni administratora przed karą jeżeli nie będzie on kontrolował swojego procesora (audyt procesora),
- administrator powinien umieć przedstawić dowód na przeprowadzenie badań podatności/testów penetracyjnych wdrażanych rozwiązań IT – faktyczna weryfikacja skuteczności środków technicznych i organizacyjnych,
- nieuprawnione ujawnienie takiej kategorii danych, jak nr PESEL wraz imieniem i nazwiskiem, w opinii UODO może realnie i negatywnie wpływać na ochronę praw lub wolności osób fizycznych – takie naruszenie wymaga więc notyfikacji zarówno do organu nadzorczego, jak i podmiotów danych,
- nie należy wykorzystywać produkcyjnych danych, w szczególności zawierających dane osobowe na środowisku testowym,
- faktycznie to procesor otrzymał dotkliwszą karę aniżeli administrator (4,9 mln zł stanowi jedynie 0,18 % obrotu Fortum Marketing and Sales osiągniętego w 2020 r., 50 tys. zł stanowi aż 1,19 % obrotu osiągniętego przez PIKA w 2020 r.),
Czy zarządzamy procesorami?
Kto z Państwa w ramach nadzoru nad swoimi procesorami faktycznie ich audytuje? Nie mówię tu o „ankiecie RODO” przesłanej do procesora, bo ta mówiąc kolokwialnie jest guzik warta. Kto z Państwa opracował i przedstawił swoim dostawcom usług IT procedurę zarządzania zmianą? Kto z Państwa regularnie przeprowadza badanie podatności i testy penetracyjne swoich systemów IT?
W większości organizacji RODO kojarzone jest wyłącznie z klauzulami informacyjnymi, zasadami czystego biurka i umowami powierzenia przetwarzania. W mojej ocenie jest to pokłosie braku właściwych kompetencji. Nie bez znaczenia, jest brak doświadczenia osób odpowiadających za wdrażanie RODO w organizacjach. Trochę łatwiej jest napisać klauzulę informacyjną, aniżeli wykonać test penetracyjny 😊.
Świat pokazuje, że faktyczne bezpieczeństwo danych osobowych jest kluczowym aspektem w zapewnieniu zgodności z przepisami RODO. Dlatego zachęcam do zwrócenia się o pomoc do podmiotów zewnętrznych. Takich, które specjalizują się w zagadnieniach dotyczących ochrony danych osobowych i bezpieczeństwa informacji, jak Blue Energy.
Chcesz zapewnić bezpieczeństwo danych osobowych, nie czekaj:
- przeprowadź audyt:
- analizuj podatności
- wynajmij profesjonalnego IOD
- audytuj procesorów i podprocesorów
- automatyzuj zarządzanie ochroną danych przy wykorzystaniu BPM RODO
Potrzebujesz więcej informacji: biuro@grupablue.pl
Zobacz także
Ostatnia aktualizacja CrowdStrike Falcon spowodowała, że wiele komputerów przestało się uruchamiać. Problem ma charakter globalny i dotyka m.in. lotnisk, co czyni sytuację wyjątkowo poważną.
W codziennym natłoku maili i wiadomości łatwo przez przypadek kliknąć w niebezpieczny link. W takiej sytuacji warto zachować zimną krew i podjąć kilka kroków, aby zminimalizować ewentualne szkody.